Cienioryt
Krzysztof Piskorski
Ocena: 7,5/10
Po
raz pierwszy usłyszałem o Cieniorycie – i zapewne nie ja jeden –
na Pyrkonie, gdzie Krzysztof Piskorski z werwą i zaangażowaniem opowiadał o
swoich pomysłach i inspiracjach, których ostatecznym rezultatem okazał się
właśnie Cienioryt. Nie będę udawał, że ta żywiołowa prezentacja
przekonała mnie do zakupu powieści – bo zachwycony Krawędzią czasu sięgnąłbym
po kolejną książkę Piskorskiego choćby z ciekawości. Nie zmienia to jednak
faktu, że z owej zapowiedzi wyłaniał się utwór cokolwiek nietuzinkowy:
sięgający po konwencję płaszcza i szpady, z niezwykłym, pieczołowicie
wykreowanym światem oraz interesującymi bohaterami, uwikłanymi w skomplikowane
intrygi. I jak to często bywa z marketingiem, rzeczywistość okazała się ciut
mniej kolorowa niż zapowiedzi. Ale nie uprzedzajmy faktów.